treatment, hospital, clinic-4099432.jpg

Anaplazmoza

Wstęp

Anaplazmoza to ogólnoustrojowa choroba zakaźna, która kojarzona jest głównie z przenoszeniem przez kleszcze. Po wkłuciu się pasożyta do ciała, rozprzestrzenia się szybko po całym organizmie. Najczęściej występuje u zwierząt, w szczególności u bydła i psów, jednak zdarzają się przypadki zachorowań u ludzi. Okres wylęgania choroby to między 5 a 30 dni, chociaż najczęściej jest to około półtora tygodnia. Wywoływana jest przez bakterie Anaplasma phagocytophilum. Drobnoustroje, po przedostaniu się do organizmu, atakują krwinki białe oraz narządy, powodując wyniszczenia w organizmie. Choroba występuje też pod nazwą „ludzka anaplazmoza granulocytarna”. Zamiast leczyć, lepiej zapobiegać, należy więc dbać o odpowiedni strój podczas wszelkich wyjść do lasu czy na łąki, gdzie mogą znajdować się kleszcze. Najlepsze do tego będą wysokie buty, do których będzie można włożyć nogawki spodni. W ten sposób żadne owady nie będą miały dostępu do nóg. Drugi ważny element profilaktyki przeciwko zarażeniom to nawyk regularnego sprawdzania swojego ciała po powrocie z leśnych spacerów. Przy sprawdzaniu bardzo ważne jest, by sprawdzać zakryte miejsca takie jak pachwiny, miejsca pomiędzy palcami czy na głowie, za uszami. Wielu Polaków dalej uznaje stare metody wyjmowania kleszcza, takie jak przypalanie, smarowanie olejem czy wyciąganie na siłę. Oczywiście, nijak mają się do rzeczywistości a w celu usunięcia wbitego do skóry pasożyta należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem. Zarażenia nie są bardzo częste, zdecydowanie częstsza jest teraz borelioza, którą też można się zarazić od kleszczy. Co ciekawe, zarażenie może nastąpić też poprzez krew w przypadku transfuzji. Takie zarażenia w epoce szerokich badań należą jednak do wielkiej rzadkości i stanowią marginalny procent zachorowań w krajach rozwiniętych. Choroba najczęściej występuje w Stanach Zjednoczonych, szczególnie w ich północnej części.

Objawy Anaplazmozy 

Objawy choroby mogą oczywiście się różnić w zależności od konkretnej osoby jednak najpopularniejsze z nich są zbliżone do objawów zwykłej grypy. Zwykle najbardziej dostrzegalnym objawem jest gorączka. Najczęściej wyższa niż 39 stopni, pojawia się bardzo szybko i utrzymuje się przez kilka dni. Inne częste objawy to bardzo mocne bóle głowy czy złe samopoczucie. Zgłaszane są także przypadki kiedy do objawów zaliczane były: zupełny brak apetytu, osłabienie organizmu, bóle mięśniowe czy bóle w stawach. Część chorych skarży się na dreszcze i ogólne osłabienie. Opisane objawy nie występują jednak zawsze. Właściwie, jest nawet odwrotnie, zwykle przebiega ona bezobjawowo a powyższe objawy dotyczą około 1/3 pacjentów. Jest to jednak przypadłość którą warto mieć na uwadze, ponieważ w najostrzejszych przypadkach może prowadzić do niewydolności krążenia, niewydolności oddechowej a nawet do śmierci. Śmiertelność choroby nie jest wysoka, szacuje się, że wynosi ona od 1 do 3 procent. Najbardziej zagrożone są osoby w podeszłym wieku z współistniejącymi chorobami. Należy pamiętać, że każdy organizm jest nieco inny więc w przypadku każdej zarażonej osoby objawy mogą występować w nieco innej konfiguracji. U dzieci częściej niż u dorosłych wśród objawów pojawiają się dolegliwości żołądkowe, wymioty oraz biegunka. Powiększają się wtedy niektóre narządy; śledziona, wątroba a także węzły chłonne. W pewien sposób może być to pomocne w diagnostyce choroby, ponieważ lekarz przy badaniu będzie o wiele łatwiej mógł zawęzić krąg chorób.

W przypadku niepewności co do objawów, trzeba jak najszybciej skontaktować się z lekarzem w celu wykonania niezbędnych badań. Powikłania po chorobie występują stosunkowo rzadko i są one typowe dla przebiegu choroby bez leczenia. Są to między innymi

  • Porażenie nerwu twarzowego – jest to nagły paraliż twarzy lub jakieś jej części, zwykle powodowany przez uszkodzenia włókien nerwu twarzowego
  • Neuropatia obwodowa – jest to uszkodzenie któregoś z nerwów obwodowych czyli tych zlokalizowanych poza mózgiem lub kręgosłupem. 
  • Zawroty głowy z nudnościami

  W przypadku wszelkich niepokojących powikłań po przejściu choroby zalecany jest jak najszybszy kontakt z lekarzem specjalistą. Choroba mimo małej śmiertelności może być bardzo groźna dla każdego. Im szybciej rozpoczęta będzie kuracja tym szybszy powrót do stanu pełnej sprawności. Dodatkowo wcześnie rozpoczęta kuracja farmakologiczna znacząco obniża szanse wystąpienia wszelkich powikłań.

Diagnostyka choroby 

Kiedy chorujący zgłasza się do lekarza, zwykle ma już bardzo podwyższoną temperaturę. W przeprowadzanym z pacjentem wywiadzie zawsze powinno padać pytanie o gryzienie przez kleszcza. Następnie ustalane jest ile czasu pasożyt spędził w ciele pacjenta a także, czy został usunięty w prawidłowy, bezpieczny sposób. Dla lekarza jest to bardzo cenna wskazówka. W ten sposób krąg podejrzewanych chorób znacząco się zawęża. Następnie zlecane są badania krwi czyli morfologia. Jeżeli jej wynikiem jest między innymi małopłytkowość, specjalista weźmie pod uwagę, że powodem może być anaplazmoza, jednak, żeby być pewnym konieczne będzie wykrycie w krwi bądź szpiku tak zwanych morul. Nie u wszystkich pacjentów da to już jednoznaczny wynik, by mieć pewność trzeba wykonać testy na materiale pobranym od pacjenta. Ostatecznym wynikiem testów na anaplazmoze jest wyhodowanie na owym materiale drobnoustroju Anaplasma phagocytophilum. 

Innym sposobem wykrywania choroby są badania serologiczne. Polegają one na wykrywaniu przeciwciał przeciw bakteriom Anaplasma w surowicy danego pacjenta. Takie testy są przeprowadzane w celu upewnienia się co do obecności bakterii w organizmie pacjenta a także w celu rozpoznania stopnia choroby.

W Polsce dostęp do diagnostyki jest stosunkowo ograniczony, między innymi z tego powodu w naszym kraju nie notuje się zbyt wielu przypadków. Sami Polacy po ugryzieniu przez kleszcza i w przypadku wystąpienia negatywnych objawów częściej myślą o boreliozie. Świadomość o tej chorobie jest znacznie bardziej rozpowszechniona niż wszelkie informacje o anaplazmozie. Dodatkowo w Polsce nie występuje zbyt często. Rocznie odnotowywane jest zwykle zaledwie kilka przypadków zachorowań.

Leczenie Anaplazmozy 

Anaplazmoza jest możliwa do wyleczenia, co więcej wcale nie jest to bardzo skomplikowane leczenie. Opiera się ono zwykle na prostej farmakoterapii antybiotykami po których pacjent stosunkowo szybko wraca do swojej sprawności. Co ciekawe, większość objawów choroby ustąpi już w ciągu kilku dni. W przypadku ciężkich przypadków mogą nastąpić powikłania a sam przebieg choroby może być dłuższy i cięższy.

Sposób leczenia jest zależny od stanu pacjenta a także od chorób współistniejących. Zwykle, po pewnej diagnozie anaplazmozy, pierwszym lekiem który przepisują specjaliści jest doksycyklina. Jest to antybiotyk z grupy tetracykli który charakteryzuje się bardzo dobrą wchłanialnością, dzięki której nie jest bardzo szkodliwy na nerki, dodatkowo jest bardzo skuteczny.  Po jego stosowaniu przez około półtora tygodnia, chory może już odczuwać dużą różnicę. Lekarz powinien dobierać dawkę leku indywidualnie do pacjenta, ponieważ zależnie od jego wieku albo stanu zdrowia może być konieczne wzmocnienie albo osłabienie porcji antybiotyku. W szczególności, jeśli pacjentką jest kobieta w ciąży. Zwykle leki działają bardzo szybko. Objawy zaczynają ustępować po zaledwie kilku dniach. Dodatkowo, w celu większego uśmierzenia objawów można stosować dodatkowo leki zbijające gorączkę i przeciwbólowe a także osłonowe. W przypadku dzieci (ale też i kobiet w ciąży) stosuje się inne leki, przykładowo ryfampicynę. W ciężkich przebiegach choroby, czasem konieczne jest hospitalizowanie pacjenta. Na skutek biegunki lub wymiotów może nastąpić odwodnienie a wtedy konieczne jest podłączenie chorego do kroplówki. 

W przypadku łagodnego przebiegu choroby zwykle  do powrotu do codziennej sprawności wystarczy stosunkowo krótka kuracja lekami i przeczekanie okresu mniejszej wytrzymałości. W przypadku ostrzejszego przebiegu choroby w celu powrotu do pełni sprawności może być potrzebna długotrwała rehabilitacja i ćwiczenia, jednak jest to wielka rzadkość, dotycząca zwykle emerytów i ludzi w bardzo podeszłym wieku. W przypadku młodszych osób powikłania sprowadzają się prawie tylko do przypadków kiedy chory miał inne przypadłości współistniejące. Sami pacjenci bardzo często nie są świadomi choroby, ponieważ przebiega ona zupełnie bezobjawowo i czasem nie daje ona zupełnie żadnych znaków swojej obecności w organizmie. 

Podsumowanie

W krajach rozwiniętych główną drogą rozprzestrzeniania anaplazmozy są kleszcze. Nie należy jej się szczególnie obawiać, jednak kluczowe jest zachowanie ostrożności po spacerach na łonie natury, parkach czy łąkach. W tym celu prócz profilaktyki z odpowiednim ubiorem można stosować wszelkiej maści repelenty na owady. Jeżeli nastąpiło już wkłucie się kleszcza, najbardziej odpowiedzialnym wyjściem jest szybkie zgłoszenie się do lekarza, w celu usunięcie go profesjonalnie. Wprawiony lekarz za pomocą swoich narzędzi usunie owada w czasie kilku minutowej wizyty. W ten sposób zmniejsza się szanse na zarażenie, nie tylko anaplazmozą, ale także boreliozą albo zapaleniem opon mózgowych. Jeżeli w ciągu kilku tygodniu po usunięciu kleszcza pojawiły się jakiekolwiek niepokojące objawy zaleca się od razu zgłosić to do specjalisty. Najpewniej zleci on badania z krwi a jeśli będą one niejednoznaczne to w większości przypadków skieruje na badania serologiczne. Po diagnostyce, jeżeli wynik okaże się pozytywny, należy jak najszybciej poddać się farmakoterapii antybiotykami, by pozbyć się przykrych objawów tak szybko, jak to tylko możliwe. W przypadku sprawnego działania bez odwlekania sprawy nie ma powodów do paniki. Objawy powinny przeminąć w ciągu kilku dni od początku stosowania antybiotyków ale do odzyskania pełni sił trzeba będzie jeszcze trochę poczekać. Wczesna farmakoterapia, prócz ulgi w objawach, zminimalizuje też szansę na wystąpienie powikłań, aczkolwiek wszelkie objawy warto od razu konsultować ze swoim lekarzem.